"Kiedy Zbawiciel skonał ziemia zadrżała, a skała między Krzyżem rozpadła się. Jezusowi nie łamali kości, jeden z żołnierzy przebił Mu włócznią bok, aż ostrze przeszyło Serce. Natychmiast z rany wypłynęła Krew i Woda. Ciało Jezusa zdjęli z Krzyża Nikodem z Józefem z Arymatei, złożyli w objęcia Matki Jego. Która nie mogła ulżyć Mu podczas Męki, składała teraz tkliwe pocałunki na Jego skrwawionych licach. Wśród głębokiej ciszy, słychać było płacz, Jej Niepokalane Serce drżało z wielkiego bólu."